ZAGROŻENIA LASU

ZAGROŻENIA LASU OCENY ZAŚMIECENIA LASU I INNYCH ODDZIAŁYWAŃ TURYSTYCZNYCH
NA PRZYKŁADZIE REZERWATU LASEK BIELAŃSKI W WARSZAWIE

Jednym z niedocenianych zagrożeń dla lasów jest presja turystyczna, wiążąca się między innymi z zaśmiecaniem środowiska. Odpady turystyczne nie tylko wpływają negatywnie na szatę roślinną, glebę i hydrosferę, ale także na życie mezofauny oraz kręgowców. W celu próbnej oceny presji turystycznej, stopnia zaśmiecenia i związanych z tym zagrożeń dla fauny, przeprowadzono badania w Rezerwacie Lasek Bielański w Warszawie. Inwentaryzację wykonano na trzech wybranych ścieżkach w czterech terminach: w okresie pozimowym, dwukrotnie w okresie letnim oraz w zimie. Badania wykazały, że najbardziej zanieczyszczane były tereny znajdujące się bliżej granicy lasu. W składzie śmieci dominowały butelki szklane, PET po piwie, winie, wódce, napojach owocowych oraz torebki foliowe. W trakcie przeglądów w sezonie letnim dokonano analizy zawartości opakowań, która wykazała śmiertelność bezkręgowców wynoszącą 145 sztuk.

Znaczna część społeczeństwa lubi odwiedzać lasy, ale nie każdy zdaje sobie sprawę z potrzeby pozostawienia ich w niezaśmieconym stanie. Drzewostany stają się miejscem spędzania wolnego czasu, chwilowego wypoczynku, po którym zostają niechlubne wizytówki w postaci nie sprzątniętych śmieci. W świadomości wielu osób istnieje poczucie bezkarności. Z drugiej strony osoby te nie mają świadomości z konsekwencji swoich czynów. Dlatego pozostawiają, często nawet umyślnie, siedliska leśne w stanie zanieczyszczonym, nie zastanawiając się nad tym, że ktoś inny będzie musiał pozbierać odpady. Niektórzy niestety zapominają, że las to nie tylko miejsce produkcji drewna i innych bogactw natury, ale i miejsce któremu zawdzięczamy prawidłowe funkcjonowanie życia na Ziemi, między innymi przez akumulowanie nadmiaru węgla zawartego w powietrzu.

Turystyka i rekreacja w ekosystemach leśnych jest jedną z najczęstszych form spędzania wolnego czasu. Środowisko leśne "przyciąga" społeczeństwo swoimi walorami przyrodniczymi, krajobrazowymi, zdrowym, czystym powietrzem, a także odmienną niż w głośnych miastach atmosferą. Presja turystyki powoduje zagrożenia biologiczne, chemiczne i fizyczne. Chemiczne oddziaływanie człowieka jest związane z przedostawaniem się do ekosystemów naturalnych różnych substancji pochodzenia zewnętrznego. Turyści traktują las jako pewnego rodzaju toaletę. Spacery poza ścieżkami wiążą się z wydeptywaniem szaty roślinnej, a co za tym idzie eliminacją niektórych gatunków, będących niekiedy pod ochroną. Istniejące i powstające ścieżki prowadzą do fragmentacji siedlisk i ograniczania prawidłowego rozmnażania się i rozwoju zwierząt i roślin. Liczebność roślin jest także ograniczana zrywaniem przez spacerowiczów wielu atrakcyjnych pod względem wyglądu gatunków, np. zawilca gajowego, zawilca żółtego, borówki czernicy, konwalii majowej, bagna itp. Do fizycznych oddziaływań na przyrodę leśną zalicza się także uszkadzanie kory drzew ostrymi narzędziami oraz łamanie gałęzi i mniejszych drzew, nielegalna wycinkę drzew. Częstym i bardzo groźnym skutkiem działalności turystów są nieumyślne podpalenia. Turyści hałasują w lesie, co w połączeniu z pozostawianym zapachem stresuje i płoszy zwierzynę. Innym poważnym problemem dla Lasów Państwowych są odpady i śmieci porzucane nieustannie przez turystów. W każdym lesie można napotkać leżące plastikowe butelki, papiery, opakowania po żywności, rozbite szkło czy też nielegalne wysypiska śmieci z pozostawionymi na nich starymi meblami, sprzętem RTV, AGD itp. Trudno rozkładające się śmieci, pozostające w środowisku oddziałują niekorzystnie na szatę roślinną, glebę ale przede wszystkim na liczebność zwierząt. Usuwanie odpadów pociąga za sobą duże koszty.

Aby chronić przed zaśmiecaniem środowisko, w którym żyjemy, najlepszym rozwiązaniem jest dokładna segregacja i ograniczanie ilości wytwarzanych śmieci. W Polsce wciąż znaczna część społeczeństwa nie przywiązuje wagi do możliwości jakie daje recykling. Ekosystemy leśne zanieczyszczane są odpadami komunalnymi, występującymi punktowo lub tworzącymi dzikie, regularnie "odwiedzane" wysypiska. Również turyści odwiedzając lasy pozostawiają w nich śmiecie. W składzie porzucanych odpadów w lasach przez turystów najczęściej można znaleźć butelki PET, butelki szklane, torebki i torby plastykowe, gazety, papier, chusteczki, odpadki organiczne, konstrukcje metalowe, sprzęt elektroniczny, meble, opony samochodowe. Śmieci te mogą być niebezpieczne dla środowiska, tym bardziej, iż rozkład niektórych z nich trwa wiele lat:
- butelki szklane 1 000 000 lat,
- puszki aluminiowe od 80-100 lat do 200-400 lat,
- plastiki 100-1000 lat,
- torby plastikowe 10-20 lat,
- stosowane powszechnie woreczki jednorazowe 250-300 lat,
- gumowa opona 50-80 lat,
- kawałek drewna 10-15 lat,
- papier pokryty plastikiem 5 lat.

Ponadto inne odpadki pozostawiane przez turystów:
- niedopałki papierosów 1-5 lat,
- papierek po gumie do żucia 2-4 tygodni,
- ogryzek 5 tygodni,
- skórki pomarańczy i bananów 2-5 tygodni.

Miejscem badań był Rezerwat Las Bielański, który jest jednym z pozostałych fragmentów dawnej Puszczy Mazowieckiej. Walorem Lasku Bielańskiego jest obecność starych, 400-letnich drzew oraz martwego drewna, co świadczy o zbliżonym do naturalnego charakterze lasu. Bogata lista flory i fauny, unikatowe gatunki powodują, że rezerwat ten pełni rolę korytarza ekologicznego Warszawy i odgrywa poważną rolę w bilansie tlenowym Warszawy, a także w tworzeniu odpowiedniego mikroklimatu Bielan. Rezerwat Lasek Bielański stanowi także wartość kulturową.

Zagrożeniami dla Lasku Bielańskiego są m.in. zanieczyszczenia powietrza dopływające z huty, elektrociepłowni, tras szybkiego ruchu otaczających rezerwat: Wisłostrady, ulic: Marymonckiej, Podleśnej a także od ulicy Dewajtis, która w ostatnich latach została włączona do ruchu. W rezultacie zanieczyszczenia i pyły osadzają się na roślinach, glebie, wodach, dochodzi do zakwaszenia gleb, zaburzeń w naturalnej regeneracji lasu składu gatunkowego roślin i zwierząt.

Zmiana stosunków wodnych, poprzez zmianę zagospodarowania i kształtu cieków (Potoku Bielańskiego oraz Rudawki) doprowadziła do obniżania się poziomu wody. W skutek tych działań dochodzi do przesuszenia terenu i zaniku niektórych gatunków flory i fauny.

Rozwój turystyki i rekreacji jest kolejnym zagrożeniem dla rezerwatu. Zwiększa się penetracja wnętrza lasu, wydeptywanie nowych ścieżek, erozja na skutek jazdy rowerami po niewyznaczonych trasach, hałas i zaśmiecanie. Pojawiające się psy powodują niszczenie szaty roślinnej, erozję gleby oraz płoszenie zwierząt. Na terenie Lasku Bielańskiego w latach 1978/1979 psy zagryzły prawie całe stado saren, liczące kilka sztuk, jedyne zamieszkujące ten obszar.

Około 7-8 dni po akcji sprzątania Świata, przeprowadzono badania nad stopniem zaśmiecenia Rezerwatu Lasek Bielański. Liczba znalezionych butelek szklanych, PET oraz puszek aluminiowych okazała się znacznie większa od zaobserwowanych na przełomie lipca i sierpnia. W większości śmieci zostały sprzątnięte, jednak część była nieruszona. Na obszarach badawczych zaobserwowano dużą liczbę "świeżych" odpadów, czyli porzuconych w pierwszym tygodniu po Dniu Ziemi. Całkowita ilość butelek i puszek wyniosła 123 sztuki. W rezerwacie zaobserwowano 2 punktowe podpalenia w głębszej części lasu. Miejsca te miały powierzchnię około 8 m.kw. Ponadto zaobserwowano jednorazowo zniszczony i pomalowany pień obumarłego drzewa.

Kosze na śmieci w rezerwacie są regularnie opróżniane. Podczas badań w terenie spotykano jednak kosze długo nie sprzątane, z których nadmiar odpadów wysypywał się na ziemię bądź był rozwiewany przez wiatr na pobliskie tereny. W takich przypadkach turyści pozostawiali śmiecie pod koszami.

Turyści regularnie łamią prawo wprowadzając psy na teren rezerwatu. Zwierzęta te są często spuszczane ze smyczy i biegają bez kagańca. Podczas jednego wyjścia w teren Lasku Bielańskiego zaobserwowano około 6 takich przypadków. Skutkiem tego jest zanieczyszczenie gleby, szaty roślinnej psimi odchodami, płoszenie i atakowanie zwierzyny leśnej.

Na obszarze trzech ścieżek zaobserwowano poruszanie się rowerzystów często nie po wyznaczonych do tego celu ścieżkach. Najbardziej narażone na tego typu czynniki erodujące i niszczące szatę roślinną są wzniesienia terenu. Spotykano często turystów zbierających grzyby i penetrujących wnętrza lasu poza wyznaczonymi ścieżkami.

W znalezionych śmieciach na obszarach badawczych wykazano śmiertelność około 145 bezkręgowców. Badania te przeprowadzono na przełomie sierpnia i września oraz pod koniec września. Analizy wykonane były tylko na trzech ścieżkach Lasku Bielańskiego i tylko dwukrotnie w okresie letnim. Można więc przyjąć, iż śmiertelność na wszystkich ścieżkach rezerwatu była znacznie wyższa. Świadczy to o jeszcze większej potrzebie sprzątania lasu dla celów ochrony zwierząt zamieszkujących ekosystemy leśne. Najczęściej bezkręgowce wchodziły do butelek szklanych, plastykowych po piwie, winie, napojach owocowych i do puszek. W ciągu całego roku, w czterech terminach badań zaobserwowano w sumie 201 butelek szklanych, butelek PET i puszek aluminiowych na obszarze trzech wybranych ścieżkach. Na podstawie ilości martwych bezkręgowców znalezionych w sezonie letnim oraz ilości odpadów w których zginęły, wyliczono, że na jedną butelkę lub puszkę przypadało 2,4 osobniki. Mnożąc otrzymaną liczbę przez ilość butelek szklanych, PET i puszek aluminiowych zaobserwowanych w ciągu całego roku otrzymałam 482 sztuk nieżywych organizmów. Należałoby się więc zastanowić ile ginie organizmów w ciągu całego roku we wszystkich śmieciach pozostawianych na wszystkich szlakach, jeśli otrzymany wynik dotyczy jedynie czterech terminów i trzech ścieżek w rezerwacie?

W celu ograniczenia zaśmiecania Rezerwatu Lasek Bielański oraz pozostałych negatywnych wpływów na środowisko, takich jak wprowadzanie psów, wydeptywanie runa i gleby, należałoby przede wszystkim informować turystów o negatywnych skutkach niedostosowania się do zakazów. Przykładowo przedstawiając na tablicach przy wejściu do lasu informacji dotyczących liczby zabitych organizmów przez pozostawiane odpady. Na tablicach należałoby także umieścić ostrzeżenia o wysokości mandatów za ignorowanie zakazu wprowadzania psów, podpalania, zaśmiecania lub za spacerowanie poza przeznaczonymi do tego celu ścieżkami. Dla ochrony rezerwatu można byłoby także zwiększyć udział pracowników Straży Miejskiej lub Służbę Strażników Ochrony Przyrody, którzy ostrzej kontrolowaliby zachowania odwiedzających ten teren turystów. W celu ochrony przyrody niezbędny powinien być rozwój edukacji społeczeństwa w tym zakresie w szkołach, uczelniach i w mediach.

Autor: Ewa Zdanowicz

Powyższy tekst jest fragmentem pracy inżynierskiej wykonanej pod kierunkiem dr hab.inż. Jarosława J.W. Skłodowskiego prof. SGGW w Katedrze Ochrony Lasu i Ekologii Wydziału Leśnego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz